Pierwsza plastikowa butelka pojawiła się na sklepowej półce w 1978 roku. Szybko trafiła w gusta konsumentów i producentów. Soki, napoje i wody w takich opakowaniach były wygodne, lekkie, nietłukące. Przynosiły firmom mniej strat i zgodnie z deklaracjami producentów, miały nadawać się do recyklingu. Obecnie wiemy, że historia plastiku, jak i samo tworzywo, nie są tak zero-jedynkowe. Ile lat rozkłada się plastik i co ma do tego woda gazowana?
Ile rozkłada się plastikowa butelka?
Szacuje się, że plastik rozkłada się od 100 do 1000 lat. Na czas rozkładu konkretnej butelki wpływa rodzaj materiału, z którego została wykonana. O ile foliówka rozkłada się około 300-400 lat, o tyle butelka PET potrzebuje na rozłożenie około 500 lat. To zatrważające dane, jeśli weźmiemy pod uwagę, że tylko w 2019 roku wyprodukowano aż 368 ton plastiku 1. Prawie 40% wytwarzanego plastiku wykorzystujemy do pakowania żywności. W tym miejscu ogromna rola nas, jako konsumentów, w wybieraniu produktów, które nie są pakowane w plastik. Musimy zmierzać do tego, aby wyeliminować plastikowe butelki, bo fauna i flora tonie w plastiku.
Co dzieje się z wyprodukowanym plastikiem?
Przyjrzyjmy się plastikowej butelce. Po tym, jak zostanie wyprodukowana, napełniona i ustawiona w sklepie trafi do domu – może Twojego? Co Ty robisz z butelką po wypiciu soku czy wody? Pewnie jak większość osób wyrzucasz ją do śmieci. Jeśli segregujesz odpady, to zapewne masz nadzieję, że trafi ona do odzysku, że w procesie recyklingu wytworzymy z niej kolejne opakowanie. Jak sądzisz, ile procent plastiku odzyskujemy: 60%, 70% może 80%? Niestety, w Polsce to zaledwie 27%. Pozostała część plastikowych odpadów nie zostanie ponownie wykorzystana. Jej wyprodukowanie odcisnęło jednak swój ślad na środowisku, a jej składowanie ten ślad pogłębi.

Plastik jest wszędzie – nawet, jeśli go nie widzisz
Plastik w procesie rozkładu dzieli się na coraz mniejsze elementy, których w końcu nie będziemy w stanie zobaczyć. Nie oznacza to jednak, że go nie ma – cząsteczki mikroplastiku znajdują się w naszej wodzie czy pożywieniu. Plastik zanieczyszcza lasy i rzeki, wraz z którymi wpływa do oceanów. Cząsteczki mikroplastiku dodaje się do kosmetyków i środków czystości, co może wpływać negatywnie na stan naszego zdrowia. Mimo prowadzonych badań rządy wciąż robią niewiele, aby odgórnie ograniczyć produkcję plastiku i jego wykorzystanie. Wiele możemy jednak zrobić sami, a wachlarz ekologicznych alternatyw stale się powiększa. Także w zakresie ograniczenia lub całkowitej rezygnacji z wody butelkowanej.
(Przypis 1 https://www.plasticseurope.org/en/resources/publications/4312-plastics-facts-2020)

Plastikowe butelki – na co je zamienić?
Biorąc pod uwagę, że zaleca się spożywanie co najmniej 1,5 litra wody dziennie, to gospodarstwo domowe z 3 osobami będzie produkować codziennie co najmniej 3 puste, plastikowe butelki. W skali miesiąca, to aż 93 butelki, a w roku ponad 1100 butelek. Rocznie Polacy kupują aż 4,5 mld plastikowych butelek. Łatwo można zrezygnować z wody butelkowanej, jeśli lubi się smak wody z kranu czy filtrowanej. Nie każdy jednak jest w stanie przekonać się do takiej wody – niektórych jej smak skutecznie odrzuca od spożywania wystarczającej ilości. Wydawało się, że dla zwolenników wody gazowanej nie ma alternatywy bez plastiku. Ich wybór był ograniczony: bycie eko albo picie wody. Czy aby na pewno?
Woda gazowana bez plastiku
W przeszłości faktycznie tak było, ale do akcji wkroczył nowy gracz: SodaStream. Produkowane przez nich urządzenia do wytwarzania wody gazowanej umożliwiają pożegnanie z plastikowymi butelkami, bez rezygnacji ze smaku wody gazowanej. Jedna butelka SodaStream zastępuje tysiące jednorazowych butelek z tworzyw sztucznych, które zanieczyszczają nasze oceany i zabijają morską faunę i florę. (1 butelka SodaStream = 1769 butelek przez cykl 4 letniego używania butelki.) Gdyby SodaStream zagościła w każdym Polskim domu, to w przeciągu 4 lat wyeliminowalibyśmy ponad 24 miliardy butelek plastikowych jednorazowego użytku. A to dopiero początek!

Jak działa saturator SodaStream?
Sama byłam zaciekawiona, gdy po raz pierwszy dowiedziałam się o ekspresach i butelkach do gazowania wody. Moi obserwatorzy w mediach społecznościowych często pisali, że o ile łatwo zrezygnować im z foliówek, o tyle ciężko wykluczyć wodę gazowaną. Całkowicie rozumiem tę trudność! Lubię wodę filtrowaną i piję jej dużo, ale czasem, szczególnie latem, lubię zimną wodę gazowaną z cytryną. Z SodaStream, to proste! Wystarczy wlać zimną wodę do butelki, a następnie umieścić ją w specjalnej maszynie, która gazuje wodę dwutlenkiem węgla. Butelkę z wodą możemy zabrać ze sobą gdziekolwiek idziemy, by raz na zawsze pożegnać plastikowe opakowania na wodę.
Jak korzystam z ekspresu SodaStream?
Woda gazowana najlepiej smakuje mi z owocami i miętą. W pracy zawsze towarzyszy mi butelka wody, abym nie zapominała o regularnym nawadnianiu. Codziennie rano umieszczam szklaną karafkę z filtrowaną kranówką w ekspresie do gazowania, naciskam przycisk i trzymam przez sekundę. 1-2 wciśnięcia to lekki gaz, 3-4 – średni, 5 – mocny gaz, a potem wyjmuję butelkę pełną wody z bąbelkami.

Pogadajmy o butelkach z jednorazowego plastiku
Rezygnacja z plastikowych butelek jest możliwa nawet w przypadku wody gazowanej. Nowoczesne rozwiązania technologiczne umożliwiają nam ograniczenie lub całkowitą rezygnację z plastiku w domu i poza nim. Teraz ruch jest po naszej stronie – czy nadal będziemy kupować plastikowe butelki, czy przerzucimy się na alternatywę?
A co Ty sądzisz o plastikowych butelkach? Jesteś w stanie całkowicie z nich zrezygnować, a może jest to dla Ciebie trudne? Daj znać w komentarzu.
Wpis powstał we współpracy z SodaStream.
No Comments