Zwykła szafa może mieć tak wiele znaczeń. Dziś usiadłam i spisałam wszystko, co przyszło mi do głowy w związku z Giveboxem. Że jest to konkretne miejsce na mapie miasta, że to mebel o konkretnej funkcji, że wpływa na edukację dzieci i lokalną społeczność. W wyniku moich rozmyślań powstała całkiem rozłożysta mapa myśli, którą chcę się z Wami podzielić.
1.Szafa
Givebox to fizyczny mebel o konkretnej funkcji, który może stanowić źródło darmowych rzeczy dla osób odwiedzających. Jest fizycznym odzwierciedleniem idei dzielenia się i jednocześnie miejscem spotkań dla osób o podobnych poglądach.
2. Konsumpcja
Szafa jako idea skłania nas do refleksji na temat nadmiernej konsumpcji we współczesnym świecie. Uczy budować dobre nawyki konsumenckie poprzez poszanowanie przedmiotów, które oddajemy lub nabywamy drogą Giveboxa.
3. Minimalizm
Szafa jest miejscem, dzięki któremu mamy cel składowania niepotrzebnych nam rzeczy wyselekcjonowanych w wyniku domowych porządków. Oczyszczanie przestrzeni to robienie miejsca na nowe pomysły, życiową harmonię, oderwanie się od tego, co materialne.
4. Miasto
Givebox daje miastu wartościowy punkt na mapie, bez reklam i sponsorów, na wskroś autentyczny. Mebel to element małej osiedlowej architektury, mającej się spójnie wpisywać w istniejący krajobraz. Z racji umiejscowienia szafy w przestrzeni publicznej tworzy się z niej cel spacerów i spotkań, a ciekawe miejsce, przy którym się znajduje, zyskuje na znaczeniu i rozpoznawalności. I odwrotnie – dzięki wyjątkowości sąsiadujących z nią obiektów szafa jest często odwiedzana i używana.
5. Społeczność
Szafa umożliwia nam spełnianie się w zachowaniach altruistycznych. Dzięki niej można ofiarować innym wartościowe przedmioty, nam już niepotrzebne. Publiczne osadzenie szafy otwiera ją na pokolenia i statusy społeczne. Każdy może być użytkownikiem szafy i korzystać z niej w wybrany przez siebie sposób. Różnorodność pozostawianych przedmiotów tym bardziej o tym świadczy.
Dzięki szafie wiele osób miało i ma szansę działać w ramach wspólnej idei pomagania innym i szerzenia zaufania społecznego.
Oddając przedmioty za darmo, z którymi często potrafi nas wiązać związek emocjonalny (lubiłeś tę rzecz, ale już nie używasz) lub ekonomiczny (trochę ten sprzęt kosztował, ale już się wysłużył), oddajemy poniekąd część siebie i wierzymy, że inna osoba zrobi z nich lepszy użytek, nie ważne jaki.
6. Redukcja śmieci
Idea Giveboxa wydaje się akurat wpisywać w panujący trend życia bez generowania śmieci. To oczywiste, że używane przedmioty się niszczą lub nudzą, istotne jest jednak, co z nimi zrobimy po tym, jak skończy się ich rola w naszym życiu. Można sprzedać, wyrzucić lub …oddać. I jeśli bliski jest nam los lokalnej społeczności, mamy możliwość oddać go naszym sąsiadom we wspólnej szafie.
7. Oszczędności
Jeśli się o to postarać, można się ubrać zupełnie za darmo, dodatkowo wyposażyć kuchnię, łazienkę, elementy salonu i korytarza. W szafie była już pościel, dywanik, mała zasłonka tiulowa, kubki, kieliszki czy ramki do zdjęć. To tylko ułamek z kategorii przedmiotów, które można znaleźć w Giveboxie. O ile starasz się żyć oszczędnie i szanujesz przedmioty używane wcześniej przez innych, możesz spokojnie odkładać na wymarzony urlop ubierając się za darmo.
8. Edukacja
Ile osób i zetknięć z szafą, tyle indywidualnych doświadczeń. Givebox uczy, że należy szanować przedmioty wytworzone przez innych. Daje lekcję bezinteresowności poprzez możliwość pomagania innym za darmo. W trakcie projektowania szafy i w momencie, gdy stawialiśmy mebel uczyliśmy się współpracy i zdobywaliśmy nowe umiejętności, które mogą się przydać w przyszłości.
Dzieci odwiedzające Givebox mogą się uczyć umiaru i radości z dzielenia się z innymi za darmo. Według mnie powinien to być obowiązkowy punkt w edukacji najmłodszych na miarę dzisiejszych zakupowych pokus adresowanych w dużej mierze własnie do nich.
9. Frajda
Tym właśnie jest dla nas szafa – wielką frajdą, radością z robienia czegoś razem! Nie znaliśmy się wcześniej, a teraz spotykamy co tydzień lub dwa i świetnie się dogadujemy. Pożytkujemy energię w konstruktywny sposób – zamiast siedzieć przed telewizorem czy narzekać na polityków bierzemy sprawy w swoje ręce.
Kreujemy rzeczywistość zamiast ją komentować.
Frajdę przynosi dzielenie się z innymi i radość z faktu, gdy zostawione rzeczy znikają (to znaczy: podobają się, sprawią komuś radość, przydadzą się). Bo jaki sens posiadać rzeczy dla samego posiadania, podczas gdy leżą nieużywane i gromadzą kurz?
Gdy przychodzę do szafy i widzę, jak zmienia się jej zawartość, cieszy mnie, że wiele osób z niej korzysta. Skład szafy regularnie się zmienia, jedne ubrania znikają, w ich miejsce pojawiają się nowe. A ja je odkrywam, przymierzam, dopasowuję i chwalę się zdobyczami. Dzięki szafie mam teraz bordową bluzkę w konie. Lubię ją, jak i fakt, że znalazłam ją w Giveboxie.
Cieszę się i cały czas ekscytuję tym, że Jeżycka Szafa cały stoi, działa i ma się dobrze. Nie wiem, czy wyczerpałam wielość wymiarów, które sobą reprezentuje. Jeśli jesteście w stanie coś dodać od siebie, koniecznie napiszcie.
3 komentarze
10 punkt zasięg. Czekam niecierpliwie, kiedy Givebox dotrze do innych miast, bo o tym, że dotrze to wiem na pewno 🙂
9 czerwca 2016 at 8:51 AMDominik, też bym chętnie dopisała zasięg. Bo o to w tym wszystkim chodzi – żeby idea dzielenia się z innymi, bezinteresownego i nie opartego na zysku, lecz na trosce o innych, rozprzestrzeniała się. Dzięki!
10 czerwca 2016 at 4:39 PMCudownie, że poruszyłeś temat „Givebox”! Twój artykuł to prawdziwa dawka inspiracji dla tych, którzy chcieliby wprowadzić coś podobnego w swojej społeczności. To, jak dzięki takiej inicjatywie ludzie mogą dzielić się tym, co mają nadmiarowe, z innymi, to naprawdę piękny pomysł.
22 listopada 2023 at 2:02 PM