Woda z dzbanka filtrującego jest sensowną alternatywą do butelkowanej wody mineralnej. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy i w jaki sposób filtry z dzbanków Brita można oddać do recyclingu. O ile stosować się do zaleceń producenta, należy je wymieniać raz na miesiąc, co w skali roku daje nam 12 filtrów i problem, co z nimi dalej zrobić. Postanowiłam skontaktować się z Działem Obsługi Klienta firmy Brita w Polsce i upewnić się, w jaki sposób można przetwarzać ich filtry.
Z czego składają się wkłady do filtrowania wody?
Producent na swojej stronie nie chwali się oficjalnie tym, co na zewnątrz, za to dokładnie wyjaśnia, co się kryje w środku wkładu. Wnętrze zawiera mieszankę wymiennika jonowego oraz węgla aktywnego (według Brita.pl). Mają one na celu odfiltrowanie metali ciężkich, takich jak ołów czy miedź, oraz innych substancji pogarszających smak wody, m.in. chloru i ich związków.
Sam filtr wykonany jest ze sztucznego tworzywa NAS (albo SAN), czyli kopolimeru styrenu i akrylonitrylu, miękka zawleczka do jego wyciągania z dzbanka złożona jest z santoprenu (tworzywa termoplastycznego, na którego produkcję wyłączność ma potentat na rynku tworzyw ropopochodnych Exxon Mobile). Jak zapewnia producent, ani z dzbanków, ani z filtrów nie wydostaje się szkodliwy bisfenol-A (BPA), dlatego są to produkty bezpieczne do zastosowania spożywczego.
W jaki sposób zająć się ich recyclingiem?
Podczas lektury e-booka Plastic-free autorstwa amerykańskiej blogerki Beth Terry trafiłam na temat ponownego przetwarzania filtrów Brita. W trakcie analizy swoich plastikowych odpadów Beth zajęła się wkładami do dzbanków filtrujących, których sama zaczęła używać, gdy pożegnała się z wodą z plastikowych butelek. Na stronie producenta widnieje co prawda informacja o możliwości przetwarzania filtrów, jak się jednak okazało – na tamten moment (rok 2012) dostępna tylko w Europie. Kilka głośnych akcji zbierania filtrów u źródeł, czyli w sklepach je sprzedających, pomogło Beth osiągnąć cel. Brita wprowadziła model recyclingu zużytych filtrów również w Stanach Zjednoczonych.
W Europie istnieje możliwość przetwarzania wkładów filtrujących w kilku krajach. Są to: Niemcy, Austria, Szwajcaria, Francja, Irlandia i Wielka Brytania. Na austriackiej stronie produktu Brita zachęca do szukania punktów zbiórki zużytych filtrów. Na stronie dedykowanej Wielkiej Brytanii znajduje się nawet lokalizator takich punktów, który można obsłużyć po wpisaniu kodu pocztowego. Producent zapewnia, że wszystkie części wkładów filtrujących mogą być ponownie przetworzone:
All parts of BRITA filter cartridges can be completely reprocessed and recycled. In the UK, 2011 we recycled 1.2 million filter cartridges and we aim to significantly better that in 2012 with your help.
Na niemieckiej wersji strony producent deklaruje, że co czwarty filtr kupiony w tym kraju jest oddawany do ponownego przetworzenia, a to dzięki temu, że w każdym punkcie sprzedaży dzbanków zbierane są zużyte wkłady. Dodatkowo odsyłanie do producenta odbywa się bezkosztowo. (Źródło: Brita.de)
Jak sytuacja wygląda w Polsce?
W porównaniu z zagranicznymi wersjami strony, polska sekcja „Dla środowiska” wygląda dość oszczędnie. Nie ma na niej żadnych informacji o możliwościach recyclingu filtrów, podobnie w sekcji Pytań i Odpowiedzi. Pozostało mi skontaktować się bezpośrednio z Działem Obsługi Klienta.
Mój email w formularzu kontaktowym brzmiał następująco:
Witam,
Jestem aktywnym użytkownikiem dzbanków z filtrem Brita. Wiem, że umożliwiacie recycling wkładów filtrujących. Chciałabym się dowiedzieć, w jakiej formie i gdzie mogę przekazać zużyte filtry w Polsce. Większość moich czytelników również chce poznać tę informację. Będę wdzięczna za szybką odpowiedź!
Na co otrzymałam wiadomość:
Szanowna Pani,
Zużyte przez jakiś czas wkłady można wysłać na poniższy adres. Zebrane wkłady są dwa razy w roku wysyłane do naszego zakładu recyklingowego w Niemczech.
Wkłady można również oddać do miejscowego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. […]
BRITA Polska Sp. z o.o.
Ołtarzew, ul. Domaniewska 6
Opcje mamy w Polsce dwie:
- Zużyte filtry odesłać do producenta, na adres podany w wiadomości (Ołtarzew, ul. Domaniewska 6), albo
- Zanieść je do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów. Najbliższe PSZOKi znajdziesz na mapie Oddam Odpady.
Z jednej strony już wiem, co mogę zrobić ze zużytymi wkładami, z drugiej – mam poczucie niedosytu. Czy nie moglibyśmy mieć punktów zbierania filtrów Brity podobnych jak te w Niemczech czy Wielkiej Brytanii? Może warto zawalczyć o zmianę warunków przetwarzania filtrów również i u nas? Skoro Beth Terry z Plastic-Free Life się udało, może nam też się uda?
Zachęcam wszystkich: piszmy maile do Brity, by umożliwiła nam opcję zbiórki wkładów filtrujących w pobliżu naszych domów, może bezpośrednio w sklepach albo w innych wyznaczonych miejscach. Napisanie wiadomości zajmuje kilka minut, a być może siła masowej akcji mailowej zadziała.
Maile kierujcie na adres: brita@brita.pl lub emorawska@brita.pl.
Prośmy też o unikanie plastiku w pakowaniu pojedynczych filtrów, bo sam wkład to niejedyny odpad do zagospodarowania!
Pamiętajcie też, że woda prosto z kranu również jest zdatna do picia 🙂
40 komentarzy
Super, że się do Brity odezwałaś. Ja mam zamiar zrobić to samo z Dafi, bo akurat i ich filtra używam. I wymyślam ciekawe opcje upcyklingowe filtrów 😉
17 czerwca 2017 at 1:44 PMA co mogę z filtra zrobić oprócz obiektu badań dla dzieci?
17 czerwca 2017 at 2:57 PMTe filtry są bardzo trudne do rozmontowania z zwykłych warunkach domowych (tak słyszałam:). Julka, dałaś kiedyś im radę?
17 czerwca 2017 at 9:32 PMTak jest. Nożem. Ostrym. Plus młotek 😀
20 czerwca 2017 at 1:57 PMCzytasz w moich myślach, bo sama zastanawiałam się ostatnio, co z tym sensownego zrobić ☺ Ciekawe, czy Brita przyjmuje też wkłady z innych firm, czy pozostaje PSZOK.
17 czerwca 2017 at 2:36 PMWłaśnie się nad tym zastanawiałem. Pewnie też maila wyślę, co by temat rozeznać.
Swoją drogą te jonity co są wewnątrz każdego filtra można regenerować (na studiach nie takie rzeczy się na laborkach robiło) i nawet mi przez myśl przemknął pomysł, co by to w domu zrobić… 😉
17 czerwca 2017 at 2:56 PMWygląda na to, że przyjmują tylko swoje, choć nie mam stuprocentowej pewności. Rozumiem, że używacie innej marki?
17 czerwca 2017 at 9:31 PMDokładnie tak. Inna marka, choć wszystkie wyglądają i działają tak samo.
20 czerwca 2017 at 9:58 PMDostałam informację od Brity, że przyjmują tylko filtry własnej marki do ponownego przetworzenia.
21 czerwca 2017 at 8:43 AMŚwietny wpis. Też się zastanawiałam, co robić ze zużytym filtrem. Dzięki
17 czerwca 2017 at 6:03 PMCieszę się, że mogłam pomóc! 🙂
17 czerwca 2017 at 9:28 PMNie miałam o tym pojęcia. Bardzo dziękuję i pozdrawiam z UK. 🙂
17 czerwca 2017 at 8:14 PMDziękuję za pozdrowienia! Może widziałaś w UK takie punkty zbiórki wkładów filtrujących?
17 czerwca 2017 at 9:30 PMWiem, że można było oddawać zużyte filtry do ARGOS-u. 🙂
7 września 2017 at 8:59 AMu mnie w Tesco przy kasach sa specjalne kontenery, cos takiego http://www.alamy.com/stock-photo-recycling-bin-in-supermarket-store-customers-dump-minority-household-149059497.html
22 września 2017 at 7:44 PMw Sainsburym zauwazylam tez kontenery na siatki jednorazowe do recyclingu
Ooo, dziękuję serdecznie!
2 października 2017 at 9:22 PMUżywałam Brity przez wiele lat, a potem jednak uznałam, że kranówka nie ma sobie równych. Wiem, że nie wszędzie ludzie chcą i mogą pić wodę z kranu, ale sądzę, że lepiej ją przegotować niż filtrować (zwłaszcza że filtry usuwają z wody również cenne składniki). Podziwiam mimo wszystko inicjatywę i trzymam kciuki za udany lobbing!
17 czerwca 2017 at 9:07 PMJa wodę filtrowaną piję, ale nie trzymam się kurczowo mojego dzbanka i równie chętnie sięgam po zwykłą wodę z kranu. Dzięki za trzymanie kciuków, oby pomogło 😉 A może też skusisz się i napiszesz maila do Brity?
17 czerwca 2017 at 9:29 PMMoże się zmobilizuję 😀
18 czerwca 2017 at 4:59 PMSuper! W takim razie sama na pewno też do nich napiszę – zwykle taki zbiorowy „atak” coś tam daje 🙂
19 czerwca 2017 at 4:54 PMPisz, oczywiście! Koniecznie daj znać, jak poszło 🙂
19 czerwca 2017 at 11:33 PMMoja korespondencja sprzed dwóch lat była bogatsza o jeszcze jedną możliwość, w dodatku wymienioną jako pierwszą
—
Witam Pana,
W Polsce niestety nie ma punktów zbiórki wkładów. Wyszukiwarka na stronie ukazuje jedynie punkty sprzedaży.
BRITA działa w Polsce od 15 lat. Wypracowanie sytemu zbierania zużytych produktów nie jest proste. Dotyczy to nawet produktów,
których nie wolno wyrzucać do śmieci komunalnych, i dla których stworzono system odbioru w wielu miejscach w Polsce.
Z tego powodu niestety nie posiadamy obecnie punktów zbioru zużytych wkładów w celu recyklingu.
Jeśli chodzi o nasze filtry istnieją 3 rozwiązania:
– wyrzucenie ich do śmieci komunalnych – jest to zgodne z europejskimi przepisami w zakresie ochrony środowiska.
Zostało to sprawdzone przez nasz departament zajmujący się ochroną środowiska w siedzibie głównej w Niemczech
– przesłanie wkładu do naszego biura, a my wyślemy wkłady do zakładu recyklingu w Niemczech
– oddanie zużytego wkładu do regionalnego/gminnego/miejskiego punktu zbierania odpadów problemowych.
Serdecznie pozdrawiam
Anna Wydrzyńska
Koordynator Biura
BRITA Polska Sp. z o.o.
19 czerwca 2017 at 11:29 PMJa wykorzystuję podwójnie tj najpierw dla nas, a zużyte pottem do dzbanka do filtrowania wody do orchidei. Używam zamienników z Rosmana więc chyba tylko odpady zostają… Tylko jechanie tam specjalnie to zanieczyszczenie spalinami extra i weź tu bądź mądry :/
30 czerwca 2017 at 2:33 AM[…] Pozostaje kwestia samych filtrów. Z czasem to stało się dla mnie największą przeszkodą. Nie mogłam sobie wyobrazić przetwarzania tych odpadów. Czytałam o rozcinaniu ich i wrzucaniu obudowy do odpadów z tworzyw. Czytałam o możliwości przetwarzania – o tej opcji dla filtrów Brita pisze np.: Kasia Wągr… […]
8 października 2017 at 10:20 AMO popatrz ja mam dość blisko do Ołtarzewa, a nie miałam pojęcia że te wkłady można tam oddać.
Ja się ciągle zastanawiam czemu u nas nie ma koło marketów maszyn zbierających plastikowe i metalowe butelki oddające za nie kaucję? W Niemczech to świetnie funkcjonuje i nie potrzeby wożeni ich do specjalnych punktów tylko podczas zakupów każdy najpierw odbiera kaucje a potem idzie na zakupy.
13 października 2017 at 10:43 AMMam nadzieję, że butelkomaty to u nas tylko kwestia czasu. Też na nie czekam!
13 października 2017 at 6:58 PMja pisałam kiedyś do Dafi w tej sprawie, odpisali mi, że zawartość filtra (czyli ten węgiel aktywny) wrzucam do kosza na odpady niesegregowalne a plastikową obudowę do pojemnika na tworzywa sztuczne
5 grudnia 2017 at 12:19 PMProblem w tym, że te filtry bardzo ciężko się otwierają, nie uważasz?
5 grudnia 2017 at 1:11 PM[…] To pytanie firmie Brita, producentowi dzbanków filtrujących, zadała Kasia z Ograniczamsie.com. Odpowiedź była średnio satysfakcjonująca, bo producent zalecił przekazywać zużyte wkłady do PSZOK-ów albo wysyłać na adres swojej […]
10 kwietnia 2018 at 9:53 AM[…] informacji w internecie trafiliśmy na tekst na Ograniczamsie.com. Pomyśleliśmy trochę czasu minęło może coś się zmieniło? Napisaliśmy więc do Brity, […]
11 kwietnia 2018 at 5:35 PMZ tego co wiem istnieje coś takiego jak kamienie do oczyszczania wody. Podobno działają na takiej samej zasadzie co filtry Ale nie są zapakowane w plastik.
21 stycznia 2020 at 9:48 PMMoże chodzi Ci o węgiel drzewny? Tak jest, można taki kawałek włożyć do brzanka lub bidonu i woda będzie filtrowana. I rzeczywiście, niefortunnym jest, że ten kawałek węgla jest owinięty w folię…
22 stycznia 2020 at 9:30 AMChyba chodzi o szungit.
30 września 2020 at 11:55 AMa jak by tak obudowę fultra zrobić z nierdzewki wielaielorazowego użytku i tylko sam wkład wymienić?
26 kwietnia 2020 at 7:38 AMByłoby super!
27 kwietnia 2020 at 11:09 AMDzięki za inicjatywę. Są jeszcze filtry Dafi i podobno gdzieś są punkty zbiory zurzytych filtrów ale u mnie nie znalazłam. Za to butelkomaty i puszkomaty są przy urzędach dzielnic. Słabe to bo trudno żebym do urzędu jeździła z butelkami, lepiej żeby było jak w Niemczech w supermarketach, ale to już pierwszy krok.
31 lipca 2020 at 10:40 AMhej, zauważyłem w moim mediamarkt (m1, kraków) że jest specjalny punkt na WSZYSTKIE filtry brita, one właśnie są przetwarzane ponownie, można się spytać brity gdzie są inne punkty ,pozdrawiam alex
9 sierpnia 2020 at 10:39 PMLokalna zbiórka filtrów: https://www.brita.pl/ciekawostki/w-trosce-o-nature/lokalna-zbiorka
5 września 2020 at 7:50 PMHej, a ja jak kupuję filtry do dzbanka Britta, to zazwyczaj firmy Aquaphor, chyba nawet przez lata nie trafiłem na te Britty, tylko na ww.
Na ich stronie niestety nie doszukałem się opisu budowy i zawartości wewnętrznej filtra b25 maxfor, bo to odpowiednik tych, które opisujesz, i to niewątpliwie mnie zmartwiło. Na ile filtry te są skuteczne, jak choćby Britty.
Niemniej bardzo ciekawi mnie, czy i te filtry można gdzieś zwracać do powtórnego przetworzenia. Pewnie Britta nie będzie zainteresowana produktem konkurencji, a może wręcz przeciwnie, bo komponenty są jak najbardziej tak samo używalne, a może i ten producent zechciałby powołać podobne punkty?
Może jako zaprawiona w tych kwestiach coś pomożesz lub wiesz na ten temat?
3 grudnia 2020 at 12:14 AMWstrzymam się chwilę z mejlem do producenta.
A ja polecam pić wodę z kranu. Serwisy zorientowane wokół przemysłu wody, czy komercyjne wokół zdrowia, piszą tylko o zaletach filtrów. Czyli zero wad?? Jak się poszuka i zajrzy na opinie niezależnych instytutów badawczych, to okazuje się, że filtry dzbankowe obniżają zawartość Wapnia i Magnezu (ten zły kamień w dzbankach jest nam niezbędny do życia) poniżej wartości określonej przez WHO, nie filtrują bakterii i wirusów, a raczej je zbierają twrząc optymalne warunki do rozwoju, i obniżają PH wody poniżej poziomy zalecanego dla ludzi (PH 7,5)
Nie wierzycie albo wątpicie???
3 lutego 2023 at 9:30 AMMożna to wszystko sprawdzić łatwo w domowych warunkach. Na serwisach aukcyjnych, czy marketach budowlanych można kupić testy kropelkowe twardości wody i testy PH wody (odczyn kwasowo-zasadowy wody). Przetestujcie sobie przed filtrowaniem i po filtrowaniu. Ja tak zrobiłem i wodę filtrowaną używam tylko do podlewania kwiatów, które potrzbują wody o PH rzędu 5 – 7.