Stosy gazet
Weekendowy rytuał
Dlaczego kocham Wysokie Obcasy
Jakkolwiek z głównym wydaniem Gazety rozstajemy się zwykle bez sentymentów (choć i tak z kilku- lub kilkunastotygodniowym opóźnieniem), tak los Wysokich Obcasów jest zupełnie inny. Do każdego numeru mam stosunek nader emocjonalny. Dla mnie ta gazeta jest jedną z niewielu na rynku, która kosztując tak niewiele daje nam – kobietom i mężczyznom – tak wiele. Małżeńskie porady, wychowywanie dzieci, problemy społeczne, literatura, trendy, ale też tematy niewygodne, kontrowersyjne, równościowe, nieszablonowe – o tym wszystkim dyskutujemy podczas śniadania lub wieczornego nicnierobienia. To nas zastanawia, rozwija, często inicjując wewnętrzną zmianę.
Tam po raz pierwszy przeczytałam o minimalizmie w artykule „Zminimalizowani. Mało przedmiotów dużo swobody?„, czy choćby w kolejnym „Miej mniej, gdy chcesz więcej”. Ale inspiracji w WO jest o wiele, wiele więcej! Każda sekcja mnie zachwyca i pobudza do rozwoju samej siebie.
To dlatego wiele razy siłą wyrywałam stare numery z rąk męża, który (może i słusznie) myślał już o ich wyrzuceniu. Nie wiem, co by mnie mogło zmusić do pożegnania się z nimi. Chyba szantaż o życie mojego dziecka albo… zmiana mojego światopoglądu, która właśnie nastąpiła. Myśl minimalizmu i czyszczenia przestrzeni padła na żyzny grunt, ziarenko wykiełkowało, dojrzało po to, by stawić czoło gromadzonym papierom zbierającym kurz. Bo koniec końców to, co przeczytałam, już mnie ukształtowało i we mnie zostanie. Skorupkę w postaci tysięcy zadrukowanych stron można oddać na makulaturę, a do ulubionych artykułów mogę wrócić online.
Stojak z gazetami ukrywał przeróżne wydania gazet, w tym radosną twórczość mojego synka |
Jak wyrzucać gazety?
- Do wyrzucania gazet zabierz się raz, a dobrze. Zaplanuj sobie jeden dzień, w
którym się tym zajmiesz. Nie przeciągaj, nie odkładaj na później. - Zidentyfikuj wszystkie miejsca w domu, w których gazety zalegają. U mnie to
stolik i stojak w salonie oraz stojak w sypialni. - Zbierz je w jedno miejsce, by zobaczyć, ile ich jest
- Posegreguj według tytułów lub kategorii
- Zastanów się, czy którąś z nich z wyjątkowych powodów chcesz zostawić
- Nie chcesz! Żartuję 🙂 Jeśli chcesz, odłóż ją na bok. W przypadku, gdyby takich numerów znalazło się zbyt dużo, przejrzyj je jeszcze raz krytycznym okiem i zredukuj stosik lub wytnij ulubione artykuły i zachowaj w specjalnie do tego przeznaczonej teczce.
- Przyszykuj mocne torby do spakowania ładunku.
- Pomachaj, powiedz kilka miłych słów za radą Marie Kondo – w końcu trochę u Ciebie mieszkały
- Wynieś gazety na makulaturę!
Do wyrzucania gazet najlepiej podejść krytycznie i bez sentymentów, podobnie jak przy pozbywaniu się ubrań z szafy. Im dłużej będziesz się zastanawiać, tym bardziej gazeta będzie chciała u Ciebie zostać na dłużej. Podejmuj stanowcze
decyzje, a dzięki temu Twój dom zyska dodatkową przestrzeń i porządek, na który miło się patrzy.
3 komentarze
Skup makulatury to moje ulubione miejsce 😉
6 czerwca 2016 at 4:21 PMJa chodzę na basen i fitness i tam jest jest półeczka na książki i gazety. Ile razy coś zostawię, zaraz znika!
4 stycznia 2020 at 6:16 PMSuper sprawa! Dzielenie się magazynami i gazetami zawsze na propsie!
7 stycznia 2020 at 11:28 AM